Baseny kąpielowe przestały być wyłączną domeną wielkich miast. Dziś niemal każda większa gmina może pochwalić się posiadaniem takiego obiektu. Kilkuletnie doświadczenia eksploatacyjne weryfikują założenia techniczne i programowe przyjęte na etapie projektowania pływalni. Na co dzień rozwiązywane są problemy techniczne i organizacyjne, poszukiwane są sposoby na eliminację niedoskonałości. Kierownictwo na bieżąco wysłuchuje opinii i oczekiwań klientów i zastanawia się, jak wzbogacić ofertę, szczególnie w większych miastach, gdzie musi zmierzyć się z konkurencją. Poszukiwane są też sposoby na obniżenie kosztów funkcjonowania obiektu, a w szczególności redukcji zużycia energii lub zastosowania tańszych w eksploatacji źródeł alternatywnych. Dojrzewa myśl o modernizacji lub przebudowie. Przyszedł czas na zmiany!
Jakie są możliwości redukcji zużycia energii?
Zarządcy pływalni często porównują swoje obiekty do innych, bardziej nowoczesnych. Zastanawiają się, które z zastosowanych tam rozwiązań funkcjonalnych i technologicznych mogłyby przynieść w ich ośrodkach wymierne korzyści. Kierownictwo z łatwością określa potrzeby zmian funkcjonalnych, zwłaszcza że oprócz własnych obserwacji i doświadczeń wiele takich potrzeb zgłaszają na co dzień pracownicy i klienci. Dlatego ten temat, rozwiązywany zwykle we własnym zakresie przez pracowników pływalni, nie będzie szerzej omawiany w niniejszym artykule. Kierownictwu znacznie trudniej odpowiedzieć na pytanie, jakie czynności należy wykonać, aby obniżyć koszty funkcjonowania obiektu. Tu często brakuje nawet podstawowej wiedzy dotyczącej energochłonności poszczególnych instalacji – grzewczych, wentylacyjnych, technologicznych czy oświetleniowych, chociaż koszty energii elektrycznej i ciepła stanowią znaczący udział w globalnych kosztach utrzymania obiektu basenowego. W większości obiektów liczniki energii elektrycznej, ciepła lub gazu zamontowane są jedynie na głównych przyłączach energetycznych dla całego obiektu. Brak jest odpowiedniego opomiarowania poszczególnych urządzeń lub choćby całych instalacji, co uniemożliwia administracji powiązanie ilości energii zużytej przez te urządzenia z frekwencją klientów, porą roku, nastawami parametrów wody i powietrza i innymi czynnikami wpływającymi na energochłonność tych urządzeń. A bez tej wiedzy oraz dobrej znajomości zasady działania poszczególnych instalacji nie da się określić zakresu prac modernizacyjnych, jakie należy wykonać w celu obniżenia ich energochłonności bez pogorszenia jakości funkcjonowania obiektu. Temu tematowi poświęcono więcej miejsca w dalszej części artykułu.
WIĘCEJ W MAGAZYNIE „PŁYWALNIE I BASENY” NR 25
TEKST | Zbigniew Wnukowicz